Plastik w rzekach górskich – laureat konkursu SONATA 16 pomoże rozwiązać problemy związane z zanieczyszczeniami środowiska w rejonie Karpat


Wednesday, 2 June 2021

Wśród tematów projektów realizowanych w ramach konkursów NCN szczególnie aktualne są te, skupiające się na środowisku naturalnym i ekologii. Jednym z nich zajmie się dr Maciej Liro z Instytutu Ochrony Przyrody PAN, który będzie analizował zanieczyszczenie karpackich wód górskich makroplastikiem.

W trosce o środowisko

Karpaty od zawsze zachwycają swoim pięknem i przyrodą każdego, kto je odwiedzi. Dlatego tym bardziej zaskakuje fakt, że ilość plastiku w tamtejszych rzekach wciąż rośnie. Zachodzące zmiany zauważył również dr Liro, który przez 10 lat prowadził tam swoje badania, jednak niezwiązane z plastikiem. – Miałem zgromadzone materiały o morfologii, hydrodynamice i pokryciu roślinnym kilku odcinków rzek. Z roku na rok byłem coraz bardziej zaniepokojony problemem zaśmiecania obszarów nadrzecznych. Zaczęły mi się rzucać w oczy pewne prawidłowości – mówi naukowiec. Badacz zauważył na przykład, że znacznie więcej plastiku można było znaleźć w miejscach, gdzie  gęsta roślinność drzewiasta występowała blisko rzeki. W tamtym momencie pierwszy raz zaczął przeglądać literaturę w poszukiwaniu dalszych informacji na ten temat. Okazało się jednak, że takich publikacji jest bardzo mało, a dotyczących rzek górskich właściwie wcale.

Nagromadzenie śmieci na tamie zbudowanej przez bobry. Czarny Dunajec, fot. Maciej Liro

Nagromadzenie śmieci na tamie zbudowanej przez bobry. Czarny Dunajec, fot. Maciej Liro

To właśnie dlatego celem dra Liro stało się zbadanie wód w Karpatach pod kątem zanieczyszczenia makroplastikiem (fragmenty plastiku o średnicy większej niż 5 mm) oraz zrozumienie, jakie czynniki sprzyjają jego gromadzeniu w rzece. W realizowanym projekcie dokładnym analizom zostaną poddane cztery rzeki, które ulegają zróżnicowanej presji człowieka. – Cele badawcze, jakie sobie stawiamy, to nie tylko pokazanie, jakie miejsca w dolinach rzecznych są najbardziej zanieczyszczone plastikiem, ale także wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje w skali lokalnej i regionalnej – podkreśla dr Maciej Liro. Udzielenie odpowiedzi na te pytania będzie możliwe dzięki zebraniu danych podczas badań terenowych oraz ich interpretacji w oparciu o już istniejące mapy, symulacje wezbrań i wysokorozdzielcze zobrazowania obszarów rzecznych zrealizowanych za pomocą drona. – Nasz zespół badawczy składa się nie tylko z geografów fizycznych czy społeczno-ekonomicznych, ale również inżyniera hydrotechnika i geologa. Badania, które zamierzamy realizować będą opierały się głównie na ręcznym zbieraniu fragmentów makroplastiku złożonego przez wody rzeczne na osadach i roślinności w otoczeniu koryta rzeki. dodaje.

Korzyści na przyszłość

Dotychczasowe opracowania naukowe skupiały się przede wszystkim na mikroplastiku (materiale o średnicy mniejszej niż 5 mm) i jego gromadzeniu w morzach i oceanach. Wyniki realizowanego projektu pozwolą dostarczyć pierwsze w literaturze przedmiotu informacje dotyczące stopnia zanieczyszczania makroplastikiem rzek górskich w okolicach Karpat, a także umożliwią porównanie tego zjawiska z rzekami w innych częściach świata.

Badania mogą zyskać również charakter praktyczny: W projekcie planujemy określić miejsca w rzece, w których plastik jest najczęściej zatrzymywany, aby wskazać, gdzie najefektywniej można go usuwać z rzek. Chcemy określić to zarówno w skali lokalnej, np. wskazując które formy w rzece są nim najbardziej zanieczyszczone, jak i regionalnej, czyli przykładowo pokazując, w której części zlewni rzeki jest gromadzone najwięcej plastiku. Informacje te mogą być bardzo przydatne m.in. do wyboru miejsc oczyszczania rzek albo instalacji infrastruktury do usuwania plastiku – wyjaśnia badacz. Co więcej, jeżeli podczas badań uda się uchwycić tego rodzaju zależności, to w przyszłości będzie możliwe przewidzenie, gdzie będzie gromadził się makroplastik, a gdzie będzie on transportowany dalej w dół rzeki.

Tylko jedna Ziemia

5 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Środowiska ustanowiony w 1972 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jest to jedno z najważniejszych oraz najstarszych świąt, które ma na celu podniesienie świadomości ekologicznej oraz zwiększenie zaangażowanie w ochronę środowiska.

W tym kontekście warto również zastanowić się nad tym, co my sami możemy zrobić, aby nasza planeta znów odżyła. Jeden ze sposobów przedstawia dr Liro – Kluczową sprawą jest uświadomienie sobie występowania i skali problemu. Plastik jest wyrzucany do rzek od około siedemdziesięciu lat. W osadach i wodach rzecznych nagromadziły się go przez ten czas naprawdę bardzo duże ilości. Plastikowa butelka, którą ktoś wrzuci do potoku w Tatrach, może po kilkunastu latach zamienić się w mikroplastik, przepłynąć w dół i zostać wypita przez kogoś np. w Warszawie. Dlatego tak ważne jest, aby wciąż podnosić świadomość ekologiczną dotyczącą zanieczyszczania środowiska, a także przekazywać wyniki badań naukowych lokalnym społecznościom oraz turystom, w sposób jasny i zrozumiały. Ufam, że realizacja projektu pozwoli dotrzeć do przyczyny problemu i wypracować konkretne rozwiązania zarządzania odpadami plastikowymi dla lokalnych społeczności mieszkających w pobliżu rzek, a także podniesie świadomość ekologiczną społeczeństwa – podkreśla badacz. To właśnie dzięki podjętym, również przez nas samych, krokom, atrakcyjne przyrodniczo miejsca, jakimi są na przykład Karpaty, będą mogły jeszcze cieszyć przyszłe pokolenia.

 

Projekt dr. M. Liro nosi tytuł pt. „Makroplastik w rzece górskiej i podgórskiej”. Na jego realizację badacz uzyskał 347 761 zł.

 

Konkurs SONATA NCN ma na celu wsparcie osób rozpoczynających karierę naukową w prowadzeniu innowacyjnych badań o charakterze podstawowym z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury lub oryginalnego rozwiązania metodologicznego. Adresatami konkursu są badacze ze stopniem naukowym doktora, uzyskanym od 2 do 7 lat przed rokiem wystąpienia z wnioskiem. Osoby te w swoim dorobku naukowym powinny mieć co najmniej jedną opublikowaną lub przyjętą do druku pracę.

W szesnastej edycji konkursu naukowcy złożyli 1123 wnioski, których łączna kwota wyniosła ponad 891 mln zł. Ostatecznie finansowanie o wartości niemal 161 mln zł otrzymało 180 projektów. Kierownikiem w projekcie SONATA można być tylko raz.